Czy zdążę wszystko zorganizować?

Ile czasu potrzeba na zorganizowanie ślubu i wesela? Z jednej strony słyszysz, że na salę czeka się minimum trzy lata, z drugiej - Twoja sąsiadka zorganizowała wszystko w 3 miesiące :) Ile tak na prawdę czasu potrzeba i jak wcześnie powinnaś się za to zabrać?

Kwestie formalne

Najlepiej rozpocząć rozważania od kwestii formalnych. Dosyć krótko trwa oczekiwanie na termin ślubu cywilnego, jeśli nie ma żadnych przeciwwskazań małżeństwo cywilne może zostać zawarte po upływie miesiąca od daty złożenia dokumentów w Urzędzie Stanu Cywilnego. Jeśli chodzi o ślub konkordatowy przyjmuje się, że jest to okres minimum trzech miesięcy, choć oczywiście i w tej kwestii można delikatnie wszystko przyśpieszyć w zależności od sytuacji i przychylności księdza :) Należy pamiętać, że w ciągu tego czasu trzeba odbyć nauki przedmałżeńskie i udać się do poradni małżeńskiej. Terminy są ustalane przez parafię, w przypadku gdyby nie pasował nam żaden termin zazwyczaj możemy je również odbyć w innej parafii. Jeśli zależy nam na czasie z pewnością warte rozważenia będą weekendowe kursy przedmałżeńskie. Czasem parafia wyznacza dodatkowe obowiązki do wypełnienia przed ślubem jak przykładowo udział w czuwaniu dla narzeczonych. 

Kwestie organizacyjne

Tutaj mamy już dużo większe pole manewru, bo oczywiście nie ma jednej i konkretnej odpowiedzi jak dużo czasu potrzeba, że móc wszystko ze spokojem zorganizować. Jeżeli zależy nam na konkretnej sali weselnej (w dodatku dość obleganej) i konkretnej porze roku musimy liczyć się z oczekiwaniem minimum 2-3 letnim. Jeżeli jesteście skłonni pójść na drobne ustępstwa, otwarci na możliwości i różne sale weselne, a ślub wczesną wiosną lub jesienią nie jest dla Was problemem, w większości przypadków okres około roku powinien wystarczyć na zorganizowanie wszystkiego. Tutaj więc wszystko zależy od Waszego podejścia, bo jeśli od dziecka marzysz o ślubie w sierpniu w najpiękniejszej sali w okolicy, to może te 3 lata to nie aż tak wiele? :)

Inna kwestia to ślubu organizowane zagranicą lub z zagranicy. Tutaj na pewno dochodzą kwestie formalne obowiązujące w danym kraju, dodatkowo organizacja na odległość jest utrudniona, bo nie mamy możliwości (albo mamy ograniczoną możliwość) kontaktu z usługodawcami. W tym przypadku warto zainteresować się wyspecjalizowanymi firmami, które zajmują się ślubami w wakacyjnych kurortach, na pewno ich pośrednictwo da nam gwarancję, że o niczym nie zapomnieliśmy :)

Przygotowania

Jak długo nam zajmą zależy tak na prawdę tylko od nas samych. Niektóre Panny Młode same ręcznie przygotowują zaproszenia i dekoracje na sali i w kościele, inne wszystko zlecają firmie zewnętrznej. Które rozwiązanie jest najlepsze? Jeżeli jesteś w czymś mistrzem, na pewno fajnie będzie się wykazać. Jestem osobiście zwolenniczką wykonywania jak największej liczby rzeczy samej, to na pewno przyniesie wiele radości i pozwoli się w pełni zaangażować. Goście z pewnością docenią samodzielnie zrobione dżemiki jako prezent pożegnalny bądź ręcznie wymalowane winietki. Jednak jeśli wycinanki nie są Twoją mocną stroną, zostaw to profesjonalistom, bo chyba nie chcesz, żeby wystrój sali przypominał świetlicę w przedszkolu, prawda? :)



Jeśli chodzi o wygląd i ubiór to też jest kwestia otwarta. Uszycie nowej sukni ślubnej na wymiar w salonie sukien ślubnych pochłonie kilka miesięcy. Tu warto rozważyć kupno gotowego modelu, ale to jest opcja dla typowych, wymiarowych i proporcjonalnych dziewczyn, bo suknie w salonach są zwykle przygotowane na rozmiar 36-38. Dobrym pomysłem jest kupno sukni używanej, pozwoli nam zaoszczędzić trochę środków, a także i czasu, bo suknia będzie gotowa, może wymagać jedynie drobnych krawieckich poprawek. Czas - myślę, że do miesiąca. Niektóre Panny Młode decydują się na uszycie sukni od postaw u krawcowej, ale tutaj czas oczekiwania to kwestia do uzgodnienia.
Pozostałe elementy - buty, dodatki, makijaż fryzura - sama najlepiej wiesz ile czasu pochłonie Ci ich wyszukanie. Jeśli jesteś zorganizowana i wiesz czego chcesz to myślę, że miesiąc powinien wystarczyć.

Kwestie mentalne

A ile WAM potrzeba czasu? Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami. Niektórzy chcą nacieszyć się okresem narzeczeństwa i dopiąć wszystko na ostatni guzik bez żadnych kompromisów i okres 2-3 lat to dla nich nic. Inni - są w stanie pogodzić się z myślą, że nie mają już wyboru sali, zespołu czy fotografa i organizują wszystko w 3 miesiące. Z dobrą organizacją i trzymając rękę na pulsie są w stanie przygotować uroczystość na równie wysokim poziomie jak ci pierwsi. A jakie jest moje zdanie? My zorganizowaliśmy ślub w 9 miesięcy i z perspektywy czasu nic bym nie zmieniła :) Uważam, że jest to idealny kompromis między panicznym biegiem, a znudzeniem oczekiwaniem na termin ślubu. 

Jeśli zastanawiacie się od czego zacząć, polecam artykuł: Planowanie czas zacząć!