Planowanie czas zacząć!

Do biegu, gotowi…. START! Zapewne masz ochotę ruszyć pełną parą przygotowania przedślubne, od razu zarezerwować wszystko – sale, zespół muzyczny, zaproszenia, wybrać suknie, motyw przewodni, kolor przewodni a nawet prezenty dla gości, w głowie tłoczy Ci się milion pomysłów naraz, jeden lepszy od drugiego, ale SPOKOJNIE! Wszystko w swoim czasie, rozsądnie przemyślane decyzje na pewno będą lepszym rozwiązaniem niż podpisane w pośpiechu umowy, których potem będzie żałować.

Zatem – od czego zacząć przygotowania?

1) Rodzaj ślubu

Jedna z najważniejszych kwestii – jaki ślub chcecie zawrzeć? Czy będzie to ślub cywilny czy kościelny, a jeśli tak to w jakiego wyznania? Od tej decyzji zależy tak naprawdę wiele kolejnych kroków, jak np. nauki przedmałżeńskie, wybór organisty czy śpiewaczki. Większość par od początku wie na jaki ślub się decyduje, jednak na pewno warto poruszyć tą kwestię, żeby uniknąć późniejszych nieporozumień. Jeśli macie rozbieżne wizje rodzaju ślubu – wyjaśnijcie je już teraz. Nawet jeśli Tobie może odpowiadać ślub cywilny, Narzeczony może nie wyobrażać sobie ceremonii poza kościołem, a bez ustalenia tej kwestii nie ruszycie dalej.

2) Rodzaj wesela

Tuż po rodzaju ślubu  jest to najważniejsza kwestia. Może marzy Ci się wielkie przyjęcie na które zaprosisz wszystkie swoje koleżanki (nawet te z przedszkola) i nawet tych dalekich krewnych, którzy ledwo mieszczą się w Twoim drzewie genealogicznym? A może nie lubisz tłumów, nie masz wielkiej rodziny, a grono przyjaciół jest raczej skromne i zaufane i chciałabyś urządzić mniejszą imprezę? A może należysz do grupy osób, które nie lubią wesel i imprez i decydują się raczej na uroczysty obiad? W końcu – może chciałabyś zrezygnować z wesela, urządzić ślub na plaży jedynie przy świadkach i rodzicach lub po prostu po ślubie spędzić czas z Mężem? Tutaj nie ma najlepszego rozwiązania, wszystko zależy od Waszych preferencji, zainteresowań i możliwości. Tak jak w poprzednim punkcie – koniecznie rozważ to wraz z Narzeczonym i ustalcie rodzaj wesela jeszcze przed rozpoczęciem konkretnych przygotowań, bo od tego zależą prawie wszystkie dalsze decyzje: sala weselna, rodzaj oprawy muzycznej, termin, budżet itp.

3) Termin ślubu

Nikt nie powiedział, że już dzisiaj musisz znać dokładną datę ślubu. Oczywiście niektórzy mają swoje wymarzone terminy – jak rocznica poznania, co osobiście uważam za bardzo ciekawy pomysł jeśli tylko dostępność usługodawców na to pozwoli.

W tym punkcie polecam zastanowić się nad ogólnie rozumianym terminem ślubu – czy ma to być jeszcze w tym roku, za rok, czy może Wasze zobowiązania pozwolą Wam pobrać się dopiero za 5 lat? Dobrym pomysłem jest też przemyślenie preferowanej pory roku - może od dziecka marzyłaś o ślubie wiosną, gdy wszystkie kwiaty kwitną i cały świat budzi się do życia albo wręcz przeciwnie – chciałabyś niczym Królowa Śniegu kroczyć w białej sukni otulona puchatym futerkiem na tle zimowego krajobrazu?

Zastanów się również w jakim dniu tygodnia chciałabyś wziąć ślub – czy jest to koniecznie sobota czy inne dni tygodnia także wchodzą w grę? Obecnie, z uwagi na problemy z terminami i niższe koszty organizacji wesela, coraz więcej par decyduje się na uroczystość w piątek lub niedzielę. Na pewno warto również przejrzeć kalendarz na najbliższe lata i układ dłuższych weekendów. 

Nie należy tych przemyśleń traktować bardzo zobowiązująco, wiele zależy bowiem od dostępności lokalu, oprawy muzycznej itp., ale warto przemyśleć swoje preferencje jeszcze zanim skontaktujemy się z usługodawcami. 

4) Budżet ślubny

O budżecie ślubnym można mówić dużo, ale jedno jest pewne – finanse w tym wypadku są niezbędne. Wiadomo, wesele każdej pary to inne koszty wszystko zależy od wielu czynników, jedni zamykają się w kilku tysiącach, dla innych kilkadziesiąt to skromne minimum. Nikt nie mówi tu, że musicie już ustalić kwotę całego przedsięwzięcia, bo nie znając rynku ślubnego nie jest się w stanie przewidzieć ile wyniesie całość. Warto jednak pomyśleć o jednym – kto płaci? Czy będą to Wasi rodzice, dziadkowie lub chrzestni czy może sfinansujecie sobie całość  sami? Można również podzielić koszty na te obowiązkowe (sala, DJ lub zespół), które pokryje rodzina zgodnie z przyjętym tradycyjnie podziałem (lub niekoniecznie), i te dodatkowe – fotobudka, lampiony, sztuczne ognie, za które zapłacicie sami. 

Jakkolwiek chciałabyś to rozwiązać – pamiętaj: najpierw ustal tą kwestię z Narzeczonym, następnie z rodziną, bo przecież nikt nie lubi być w taki sposób zaskakiwany, prawda? :)

Życzę dużo spokoju i powodzenia! :)