Koszyczek ratunkowy - zbędny luksus czy konieczne minimum?

Obecnie na coraz większej liczbie przyjęć weselnych możemy spotkać tajemniczy koszyczek w toalecie z przybornikiem najpotrzebniejszych przedmiotów "ratunkowych". Pomału staje się to niemal standardem. Co powinien zawierać koszyczek SOS, jaka jest jego funkcja i czy warto w ogóle się nim trudzić? - o tym wszystkim dzisiaj.

artykuły do makijażu

Po pierwsze - po co?

Ile razy na weselu poszło Ci oczko w rajstopach? Jak długo ostatnim razem gdy obgniotły Cię nowiutkie szpileczki szukałaś plastrów chodząc od stolika do stolika i pytając czy ktoś przypadkiem nie ma przy sobie? A może kiedyś zapomniałaś chusteczek higienicznych?
Właśnie po to jest koszyczek ratunkowy - jego celem jest pomoc Waszym gościom w najmniej spodziewanych sytuacjach. Tylko nieliczni potrafią wyprzedzić fakty i przewidzieć dziurę w spodniach :) Dla całej reszty przygotuj igłę, nitkę i inne przybory!


Po drugie - co powinien zawierać?

Tak na prawdę ogranicza się tylko Twoj wyobraźnia i objętość koszyczka :) Możecie przygotować dwa koszyczki - jeden do damskiej toalety, drugi do męskiej (zapewne troszeczkę mniejszy :) ).

Lista must-have koszyczkowego:

  • chusteczki higieniczne
  • waciki
  • różnej wielkości plastry, woda utleniona
  • cieliste rajtopy w standardowych rozmiarach (przyjmuje się 2 i 3)
  • podpaski i tampony
  • nici dentystyczne
  • pilniczek do paznokci, bezbarwny lakier do paznokci
  • gumki do włosów, wsuwki
  • gumy do żucia, tic taci
  • igły i nici w standardowych kolorach (czarny, biały, czerwony), agrafki, kilka guzików
  • rolka do ubrań
  • dezodorant, małe opakowanie perfum bądź mgiełki do ciała
  • sznurówki dla mężczyzn
  • podstawowe leki (ogólnodostępne leki na ból głowy, no-spa, leki na zgagę i wzdęcia)
Mój koszyczek ratunkowy

Po trzecie - czy warto?

TAK, TAK, TAK, jeszcze raz TAK! Pomyśl o gościach, którzy zamiast szukać rajtop w sklepie w pobliskiej miejscowości, będą mogli spędzić z Tobą na parkiecie Twój jedyny niepowtarzalny dzień! Co więcej, jest to niedrogi sposób na zapewnienie dodatkowej atrakcji na weselu (wierzcie mi lub nie, ale goście zauważają takie rzeczy :) ). Koszyk ratunkowy na pewno nie zostanie pominięty, każdy chociaż podejdzie sprawdzić co się w nim znajuje, w dodatku jestem przekonana, że zostanie odebrany pozytywnie. 
Jest to również okazja do wykonania czegoś własnoręcznie i estetycznego wykazania się, koszyk przecież będzie wyglądał tak jak Ty zadecydujesz. Na internecie można znaleźć gotowe koszyki SOS, jednak na pewno taniej i  przyjemniej jest przygotować go samemu zgodnie ze swoimi indywidualnymi wytycznymi.
Jeśli zastanawiasz się czy to przypadkiem nie nadszarpnie Twojego ślubnego budżetu - pomyśl o tym, że wszystkie produkty które w nim zostaną będą należały do Ciebie i będziesz mogła ich używać, więc nie traktuj tego jako pieniądze wyrzucone bepowrotnie. Aby oszczędzić, unikaj drogich marek, każdy zrozumie, że nie oferujesz swoich ulubionych drogich perfum.

Życzę udanej zabawy i oby wszystko co będzie potrzebne znalazło się w Waszych koszyczkach!

Zabawa na weselu

Komentarze

Popularne posty